Dixi

Shock
2018-11-17 07:26:01 (UTC)

Dzien 35

Sobota. Wczoraj i przedwczoraj Monika byla w delegacji w Grodzisku. Wczoraj wrocila pozno, ale bylismy w kontakcie smsowym. Jak przyjechala to przygotowalem jej kluski do rosolu. Wieczorem padla ze zmeczenia. Wczoraj mialem ciezki dzien w pracy, dodatkowo cos mi dolega. Ciagla suchosc w ustach i smak goryczki. Wracajac kupilem Rapaholin na watrobe i chyba troche pomoglo. Wczoraj przesłała mi maila, że zdecydowala sie na moja propozycję na wspolny wyjazd we wtorek do Poznania i Grodziska. Nie będzie nocowała z poniedzialku na wtorek. A ja cos sobie wymysle w Poznaniu
Dzis sobota zobaczymy co przyniesie dzien, piszę to rano jak jeszcze wszyscy sa w łóżkach.
Wieczorem ogladalismy “the voice”. Spałem na dole, bo Oliwia chciała spać z Monika.




Ad: